Posiadasz kota? Zrozumiesz to doskonale...
Foka
·
12 stycznia 2024
14 620
134
20
Przed Wami królestwo uroczych kociaków, gdzie każde zdjęcie to przyjemna dawka miłości i rozkoszy! Dziś przenosimy się w świat czteronożnych przyjaciół, których urok i uroda są nie do odparcia. Przygotujcie się na uśmiechy, czułość i momenty, które rozgrzewają, gdy kocie łapki obejmują ludzkie serca.
Jeśli zapytasz którąkolwiek gwiazdę o jej sposób na boską figurę, zazwyczaj usłyszysz- „to zasługa świetnych genów i szybkiej przemiany materii, ja na szczęście mogę jeść co chcę i wystarczy jak raz w tygodniu pójdę na siłownię”. Ale czy na pewno?
Megan Fox jest wielką zwolenniczką picia octu. Na pewno jest posiadaczką jednego z najlepszych ciał w Hollywood, ale czy serio warto tak się poświęcać? Trzeba wiele siły i samozaparcia, żeby przełknąć to obrzydlistwo. Ocet jest spoko, jeśli używamy go jako dodatku do pewnych potraw, jednak Megan czy Heidi Klum codziennie rano walą szklaneczkę octu.
Jessica Alba po urodzeniu dziecka błyskawicznie odzyskała swoje boskie kształty. Pomogło jej w tym używanie średniowiecznego narzędzia tortur, czyli gorsetu. Nie takiego lekkiego, zrobionego z seksownej koronki, ale ustrojstwa przypominającego zbroję. Dziewczyna była tak zdesperowana, żeby odzyskać talię, że nosiła gorset i w dzień, i w nocy. Aktorka powiedziała, że noszenie gorsetu to brutalne doświadczenie i cały czas odczuwała ból. „To nie jest dla wszystkich” - dodała.
Taką dietę stosują nie tylko gwiazdy, staje się ona niestety popularna wśród kobiet zachęconych przykładem Reese Witherspoon, Gwyneth Paltrow oraz Jennifer Aniston. Aktorki te za namową swojej trenerki przestały jeść pożywienie, które się gryzie i przerzuciły się całkowicie na warzywne paćki w słoiczkach, które są tworzone z myślą o niemowlętach, które nie posiadają zębów.
Ten sposób stosowany jest przez gwiazdy tuż przed wielkimi imprezami. Chcąc się wcisnąć w oszałamiającą suknię, muszą szybko i bez wysiłku stracić kilka kilogramów. Z pomocą przychodzi dieta HCG - czyli po prostu seria zastrzyków z hormonami. Nie trzeba chyba mówić, że jest to bardzo szkodliwe i żadna suknia nie jest warta ryzykowania zdrowia.
Nie chodzi tu o dodanie orzechów do diety. Celebryci są dziwni, wszyscy o tym wiemy i mało co potrafi nas u nich jeszcze zaskoczyć. Jednak żywienie się tylko i wyłącznie orzeszkami zakrawa na jakiś chory żart. Ta dieta popularna jest wśród modelek - piją dziennie 3-5 puszek dietetycznej coli i jedzą torebkę orzeszków. Niestety dziewczyny mają po niej podkrążone oczy i są niesamowicie osłabione. Ale wyglądają jak szkieleciki.
Obrzydliwy nałóg pomaga w utracie wagi. Gdy palisz, nie jesteś głodny, twój węch jest przytłumiony, więc żaden zapach cię nie kusi. Katherine Heigl pali cały czas, nawet gdy ma minutę przerwy między ujęciami puści dymka. Nie robi tego dlatego, że jest uzależniona, po prostu jest to jej „dieta odchudzająca”.
Britney Spears lubi sobie przekąsić soczystego hamburgera od czasu do czasu. Potem musi się go pozbyć. Nie lubi wymiotować, więc ratuje się herbatkami przeczyszczającymi. Oprócz tego Britney pali, pije Red Bulla, kawę i łyka Adderall. Wszystko po to, żeby być szczupłą. Nie tylko ona pije te herbatki. Wiele aktorek i modelek wypija około 10 filiżanek dziennie mieszanki przeczyszczającej.
To dieta, którą Gunnar Peterson nazywa „jesteś idiotą”. Paris Hilton, Marcia Cross i wiele innych gwiazd po prostu przestaje jeść. Piją tylko wodę mineralną i ćwiczą na siłowni. Nie dostarczają organizmowi żadnych kalorii, ale katują swoje wyniszczone ciała morderczymi treningami. Potem dziwią się, że źle wyglądają i nie mają siły podnieść do ust szklanki z wodą.
Jeśli myślisz, że głodówka jest wariactwem, to jak nazwać dietę kroplówkową? Aktorzy idą do modnego, drogiego szpitala i każą się podłączyć do kroplówki na kilka dni czy tygodni. Tak bardzo boją się przytyć pijąc soki czy nawet wodę, że wolą pozwolić sobie wbić igłę w żyłę i jakoś utrzymać się przy życiu. Życie celebrytów jednak nie jest takie fajne, jak się nam czasem wydaje.
Co może być złego w chodzeniu na siłownię? Nic, jeśli robimy to rozsądnie. Gwiazdy potrafią tam spędzać godziny dziennie. Oprócz tego jeszcze bieganie rano i wieczorem. No i trener osobisty pod telefonem, który przyjedzie do nich do domu, jeśli gwiazda zobaczy na sobie milimetr tłuszczu. Kate Hudson zaraz po urodzeniu dziecka przez trzy miesiące ćwiczyła po 3 godziny dziennie (w weekendy też) zanim uznała, że może się pokazać ludziom.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą